Jestem gruba. I co ? Chyba jak większość z grubszych osób przynajmniej kilka razy w życiu w życiu podejmowałam próby pozbycia się niechcianych i nielubianych kilogramów. Zawsze zadaję sobie pytanie: skąd się to u mnie wzięło, jak
łatwo przyszło, a jak ciężko teraz się tego cholerstwa pozbyć.
Jestem dobra w szukaniu wymówek, a to wszystko przez moją chorą tarczycę, a to siedząca praca, wiele godzin w niej spędzam, więc brak już chęci czy czasu na jakąkolwiek aktywność.
Widzę jednak, że muszę coś zmienić. Ten nadmiar kilogramów ma też już wpływ na moją psychikę, jestem ciągle zła, apatyczna, zmęczona, śpiąca. A prawda w większości przypadków jest taka, że za dużo jem i dam się pokroić za słodycze.
Zaczynam się więc zbierać do zmiany. Muszę zmienić styl życia, muszę znaleźć czas na jakikolwiek ruch inaczej skończę jak bohaterka jednego z tych amerykańskich seriali dokumentalnych, gdzie jedynym ratunkiem już dla życia są poważne operacje. Tego nie chcę.
Innym się udało więc może i mi również się uda!
https://medpolonia.com.pl/specjalizacje/rehabilitacja-dziecieca